A jak wy sprawiacie, żeby dziecko w kuchni też chciało gotować?
Jakieś gadżety, dekoracje, dziecięce naczynka i mebelki, inne pomysły?
Do poczytania: http://wszystkodlawnetrza.pl/gotowanie- ... e-wnetrzu/
A jak wy sprawiacie, żeby dziecko też chciało gotować?
Regulamin forum
Regulamin. Ważne, pamiętaj: Nowi użytkownicy (świeżaki) nie mogą umieszczać na tym forum odnośników wcześniej, niż po napisaniu co najmniej 15 postów w różnych dyskusjach o wnętrzach (będą one usuwane).
Regulamin. Ważne, pamiętaj: Nowi użytkownicy (świeżaki) nie mogą umieszczać na tym forum odnośników wcześniej, niż po napisaniu co najmniej 15 postów w różnych dyskusjach o wnętrzach (będą one usuwane).
-
- Zaglądacz forumowy
- Posty: 96
- Rejestracja: pt paź 26, 2012 1:03 pm
- Lokalizacja: Polska - mam na forum nadprzyrodzone moce:)
-
- Zaglądacz forumowy
- Posty: 60
- Rejestracja: śr sty 08, 2014 7:49 pm
Re: A jak wy sprawiacie, żeby dziecko też chciało gotować?
Ja proszę moje dzieci o pomoc. Tak po prostu. Gotuje u mnie i córka i syn. Najpierw pokazuję jak coś wykonać, a potem dziecko powtarza. Potem wszyscy dookoła wiedzą, że gotował syn lub córa. Chwalę ich przed mężem, znajomymi, babciami, nawet wtedy gdy udział był niewielki. I to działa, bo pierwszą herbatę od syna dostałam gdy miał 5 lat, i to była pyszna czarna Tetley zalana wodą z kranu, zimną:) udawałam, że przepyszna... ale teraz takie rzeczy jak herbata dla gości czy kawa - dzieci robią na wyścigi.
Re: A jak wy sprawiacie, żeby dziecko też chciało gotować?
Dziecko będzie się garnąć do kuchni, jeśli zauważy, że rodzice mają z tego przyjemność. Wspólne gotowanie to świetna zabawa i w konsekwencji dodatkowe gadżety okażą się zbędne. Należy zaangażować malucha, przydzielić mu choćby najmniejsze zadanie. Dobrze jest tłumaczyć dzieciom z jakim produktem mamy do czynienia, dać im do degustacji, razem obserwować jak potrawa zmienia się w piekarniku czy na patelni. Kiedy byłam dzieckiem i nie mogłam się doczekać, sama zaglądałam do pieca czy pachnący placek jest już gotowy
Re: A jak wy sprawiacie, żeby dziecko też chciało gotować?
Moja córka od dziecka chętnie przebywała ze mną w kuchni. To chyba urodzona kucharka.Teraz ma 15 lat i niedzielne obiadki przygotowuje sama.Są naprawdę bardzo smaczne.
Re: A jak wy sprawiacie, żeby dziecko też chciało gotować?
My teraz testujemy wspólnie multicooker REDMOND i powiem Wam, świetna sprawa.
Maluchy pomagają mi odmierzać produkty i wrzucać je do misy. Ja tylko ustawiam programy.
Roboty mało, a jakie cudeńka można tym wyczarować, mówię Wam
Maluchy pomagają mi odmierzać produkty i wrzucać je do misy. Ja tylko ustawiam programy.
Roboty mało, a jakie cudeńka można tym wyczarować, mówię Wam
Re: A jak wy sprawiacie, żeby dziecko też chciało gotować?
Żeby dziecko chciało cokolwiek zrobić, musi być zainteresowane. . Na siłę to gorzej niż z osłem. W luźne dni, poświęcić więcej czasu i świetna zabawa wychodzi, zwłaszcza przy robieniu ciast. . Czasami mam takie akcje ze swoimi chrześniakami. .