Forum wnętrzarskie - meble, design, style

Chciałabym zrobić coś, żeby kaloryfery nie rzucały się w oczy. Nie są jakieś szczególnie szpetne, ale z drugiej strony wolałabym, żeby nie było ich widać. Co radzicie?

Może warto pomyśleć o jakiejś dłuższej firance, która choć trochę go zakryje i grzejnik już tak nie będzie się rzucał w oczy. Ktoś ma jakieś inne pomysły? Też jestem ciekawa jakie rozwiązania przychodzą Wam do głowy.

Są różne sposoby, czasami wystarczy użyć zwykłych żaluzji zamontowanych pod parapetem:) Najprostszą i najbardziej efektywną metodą jest po prostu obudowa grzejnika, z wywietrzników można zrobić wzroki.

Najlepiej będzie jak zrobisz zdjęcie o przedstawisz nam to konkretnie, gdyż wszystko zależy od pomieszczenia

Przecież obudowywanie kaloryfera to jest złe rozwiązanie. Wtedy traci się sporo ciepła, bo częśc zatrzymuje się właśnie na tej obudowie.

No niby tak, ja zdaję sobie z tego sprawę.
Na razie grzejnik cały czas bez obudowy, więc ciepła nie tracę
Ale dzięki za wszystkie podpowiedzi.

może takie ażurowe przeslonki? Widziałam na jakimś blogu wnętrzarskim, nie zatrzymują ciepła.

Też uważam, że bezsensowne jest obudowywanie grzejnika, ale jeśli miałabym już to robić to raczej za pomocą takich drewnianych paneli na kaloryfery.

Trzeba kupić grzejniki dekoracyjne. Są droższe ale efekt jest świetny. I taka opcja jest zdecydowanie lepsza niż zamaskowywanie grzejników tradycyjnych.

U mnie grzejniki zlokalizowane są w takich miejsach, że raczej ich nie widać. W mieszkaniach rzadko można wymienić zwykłe grzejniki podpięte do pionu na dekoracyjne, więc często trzeba kombinować inaczej.