Telewizor w sypialni

[Zbig55]

Telewizor i horror przed snem, raczej nie przemawia do mnie, koszmary gwarantowane
Zdecydowanie lepiej poczytać książkę w sypialni, posłuchać muzyki.

[Kaja.M]

A ja jestem zdecydowanie przeciwniczką telewizora w sypialni. Telewizor mozna sobie pooglądać w salonie.

[siedemosiemdwa]

My mamy telewizor w sypialnie - tak jest po prostu wygodniej oglądać filmy wieczorami, w łóżku. Ale też nie korzystamy z niego jakoś nagminnie, ponieważ zazwyczaj wolimy poczytać.

[kalioppe]

U nas nie ma w sypialnie tv.
Mamy salon i tam wieczorami oglądamy co nieco. Tam też siedze przy kompie, jak piszę na forum albo gram w moją ulubioną gierkę: http://dogry.pl/command-and-conquer-tiberium-alliances . W sypialni nie ma miejsca na takie rzeczy. Co najwyżej czytamy tam książki.

[spruce]

Jak najbardziej się przydaje drugi telewizor. W sypialni fajnie sobie wieczorem odpocząć, puścić dobry film. Dużym plusem jest też to, że jak żona chce coś oglądać, a ja akurat oglądam mecz to idę do salonu, a ona do sypialni.

[artystka]

My tez nie mamy telewizora. Czasem oglądamy coś na laptopie, ale staramy się nie w łóżku bo to źle wpływa na sen. Nie powinno się oglądać TV na 2 h przed snem.

[mariel]

W ogóle nie mam telewizora, a tym bardziej w sypialni, która powinna być oazą wyciszenia i odpoczynku.

[OlaPe]

Ja tam lubię sobie w łóżku obejrzeć film z mężem, więc jestem za TV w sypialni. Przecież cały czas nie musi być włączony.

[kangurka]

Masz rację. Czasami fajnie wyłożyć się w łóżku i obejrzeć jakiś dobry film. Sama często tak robię.

[siedemosiemdwa]

Dlatego nie zawsze telewizor w sypialni jest takim złem. Według mnie warto go mieć jeśli jesteśmi fanami kinematografii.