Ubrania - firmowe czy z secondhandu
Regulamin forum
Regulamin. Ważne, pamiętaj: Nowi użytkownicy (świeżaki) nie mogą umieszczać na tym forum odnośników wcześniej, niż po napisaniu co najmniej 15 postów w różnych dyskusjach o wnętrzach (będą one usuwane).
Regulamin. Ważne, pamiętaj: Nowi użytkownicy (świeżaki) nie mogą umieszczać na tym forum odnośników wcześniej, niż po napisaniu co najmniej 15 postów w różnych dyskusjach o wnętrzach (będą one usuwane).
Ubrania - firmowe czy z secondhandu
Przyznam, że bardzo interesuje mnie ten temat, więc nie mogłam darować sobie wstawienia go na forum. Gdzie najczęściej kupujecie ubrania? Wolicie tańsze, używane, czy też kupujecie znanych marek, takich jak te tu dobramarka? W moim przypadku najważniejsza jest jakość. Jeśli uda mi się znaleźć w ciucholandzie dobre jakościowo ubranie, nie mam problemu z tym, żeby je kupić. Często nosze je dłużej od tych nowych kupionych w tanich sieciówkach. Z drugiej strony, torebka od Prady wciąż pozostaje moim marzeniem... A jak jest u Was?
Re: Ubrania - firmowe czy z secondhandu
jeśli tylko finanse mi na to pozwalają to wolę kupować taką markową odzież dlatego w większości korzystam z wszelkiego rodzaju wyprzedaży, wiadomo nawet ciuchy w sieciówkach ostatnio tak się pogorszyły, że po jednym czy dwóch praniach nadają się już do wyrzucenia, natomiast czasy kryzysu raczej nie pozwalają mi na rozrzutność i polecam kupić coś dobrej jakości i nosić co najmniej dwa sezony niż co miesiąc wydawać kasę na nowe, a za miesiąc wyrzucać
Re: Ubrania - firmowe czy z secondhandu
Ostatnio coraz chętniej chodzę do sklepów z odzieżą używaną,udało mi się kupić kilka fajnych firmowych ciuchów za małe pieniądze,więc warto .
-
- Forumowy ekspert
- Posty: 958
- Rejestracja: czw lut 14, 2013 2:33 pm
Re: Ubrania - firmowe czy z secondhandu
Tytuł wątku jest sugestywny, wynika z niego, że ubrania z secondhandu nie mogą być firmowe Ja kupuję i w normalnych sklepach i w tych z odzieżą używaną, w zależności od nastroju, sytuacji finansowej i od tego, czego poszukuję, bo jeśli chcę kupić konkretną rzecz, to wiem, że w secondhandzie może być ciężko to znaleźć, jeśli z kolei chcę się trochę rozerwać i przy okazji znaleźć jakieś oryginalne, niebanalne ciuszki, to ciucholandy są jak najbardziej wskazane
Re: Ubrania - firmowe czy z secondhandu
W tych szmalteksach można trafić na takie perełki, że nie jeden nowy markowy ciuch nie dorównuje jakością wykonania i materiał takiej perełce. Jest tam sporo badziewia, ale jak jest dostawa, albo akcja, -50% czy inne takie, to handlary (zwykły kupujący ma wtedy małe szanse na przebicie się) mało się nie pobija by coś wyrwać i jeszcze potem sprzedać.
-
- Forumowy ekspert
- Posty: 958
- Rejestracja: czw lut 14, 2013 2:33 pm
Re: Ubrania - firmowe czy z secondhandu
W najlepszej sytuacji są osoby pracujące w takich sklepach, bo zawsze jako pierwsze widzą towar i mogą najlepsze rzeczy wziąć dla siebie Moja koleżanka tak miała, pracowała w secondhandzie tylko dwa miesiące, bo połowę wypłaty wydawała na ciuchy
Re: Ubrania - firmowe czy z secondhandu
Rzeczywiście, trochę źle sformułowałam temat. Sama nie raz kupiłam w lumpku bardzo fajne ubrania znanych marek, jeszcze z metką. Chodziło mi oczywiście o to, czy wolicie nowe ubrania z firmowych sklepów, czy też wolicie te tańsze, używane.
Re: Ubrania - firmowe czy z secondhandu
Jak mam wybierać, wolę oczywiście nowe ubrania z metką, ale z drugiej strony wśród tych używanych można czasem znaleźć prawdziwą perełkę. Dlatego też od czasu do czasu zaglądam do lumpeksów, przeglądam również używaną odzież w internecie, bo i tutaj można trafić na coś ciekawego.
-
- Forumowy ekspert
- Posty: 958
- Rejestracja: czw lut 14, 2013 2:33 pm
Re: Ubrania - firmowe czy z secondhandu
kangurka, takie ciuchy z sieci też lubię czasem kupić, przynajmniej znam wtedy źródło ich pochodzenia i wiem, że nie nosiła ich jakaś dziwna osoba...
Re: Ubrania - firmowe czy z secondhandu
Że nie nosiła ich jakaś dziwna osoby pewności i tak raczej nie masz . Niektórzy sprowadzają takie używane ciuchy np. z second-handów z Anglii, więc ciężko stwierdzić, kto je wcześniej nosił